sobota, 30 marca 2013

Rozdział 68 cz.2 - " Tak bardzo Cię przepraszam " .

Mała zmiana planów . Część druga tego rozdziału miała być za tydzień w niedziele , ale w związku z tym , że są święta , postanowiłam wam zrobić małą niespodziankę . 
Również życzę  wam spokojnych , radosnych świąt  oraz mokrego dyngusa ! 
Mam nadzieję , że rozdział się spodoba
Pozdrawiam i zachęcam do komentowania .
                     
Kasia .



Najszybciej jak mogłem jechałem do domu Ashley . Chciałem  zobaczyć Kris i przeprosić za to co się stało  . Gdy już dotarłem na miejsce od razu wparowałem do domu , zapominając zadzwonić do dzwonka . Pierwsze kogo zobaczyłem to Ashley trzymającą palec na ustach i pokazującą , żebym wszedł po ciuchu do kuchni .
Zniecierpliwiony usiadłem na krześle . Ash zamknęła drzwi i kazała mi być cicho .
- Cholera , gdzie ona jest ? Czemu nie mogę teraz do niej iść ? - zapytałem
- Kris jest teraz obok w salonie , dopiero co zdążyła zasnąć .  Rob nigdy nie widziałam jej w takim stanie ...  Twoja siostra ją strasznie obraziła . Kris bardzo się tym przejęła . Nie wiem , uważam , że powinieneś poważnie porozmawiać ze swoją siostrą .
- Tak wiem Ash . Nawet nie wiesz jak strasznie się z tym czuję . I jak bardzo jest mi głupio , że taka sytuacja miała miejsce . Tym bardziej w jej urodziny . Cholera ! Jak mogłem do tego dopuścić , jestem skończonym kretynem ...
- Rob , to nie jest twoja wina , nikt tak nie uważa . Kris też nie ... Chodzi o to , że boje się , że ona za bardzo bierze to wszystko do siebie . Oczywiście zabroniła mi o tym Tobie mówić , nie chciała , żebyś się dowiedział , ale ja Rob musiałam Ci o tym powiedzieć , wydaje mi się , że jesteś jedyną osobą , która może tu coś zaradzić .
- I słusznie zrobiłaś . Victoria przeprosi za wszystko Kris. Nie zasłużyła sobie na takie traktowanie . Już na pewno nie przez moją siostrę  . A  teraz pozwól mi ją zobaczyć .
- Dobrze idź , ale błagam nie obudź jej . Dopiero co się uspokoiła .

Najciszej jak mogłem wszedłem do pokoju w którym spała . Zamknąłem za sobą drzwi i podszedłem do niej . Usiadłem w jej nogach i przyglądałem się jej . W myślach było mi tak bardzo żal Kris i tak cholernie głupio ... Czułem ogromny żal do siostry , że tak potraktowała osobę którą kocham najbardziej na świecie . Nie znałem swojej siostry od tej strony . Było mi za nią cholernie wstyd .
Kris , przekręciła się na łóżku . Zauważyłem że otworzyła oczy .
- Rob ? zapytała zaspanym głosem .
- Tak skarbie to ja . Śpij dalej nie przeszkadzaj sobie ... - Kris mnie nie posłuchała . Ściągnęła z siebie koc i wgrzebała mi się na kolana , wtulając się w moje ramiona ...
- Posłuchaj Kris ... Jest mi strasznie głupio , tak bardzo ... - nie dała mi dokończyć .
- Ciii!  ... nic nie mów , to nie twoja wina - przytuliła się jeszcze mocniej . - to nie jest też wina twojej siostry - dodała .
-  Kris co Ty opowiadasz ?
- Po prostu chce Ci powiedzieć , że to wszystko jest tylko i wyłącznie z mojej winy . To ja popełniłam błąd ... Twoja siostra powiedziała mi tylko kilka słów prawdy , a to że zabolało to inna sprawa .
- Nikt nie ma prawa Cię obrażać , nawet jeśli popełniłaś błąd ! Ona powinna to zrozumieć , a nie sprawiać , że uciekasz gdzieś nawet nie mówiąc mi gdzie . Kris tak się nie robi . Powinniśmy mówić sobie o swoich problemach .
- Tak wiem , przepraszam skarbie . Byłam załamana , ale teraz gdy jesteś blisko już mi lepiej . Jeśli chodzi o twoją siostrę to nawet ją rozumiem . Chce  dla Ciebie jak najlepiej , zrozum ją ...
- Nie Kris , gdyby chciała dla mnie jak najlepiej nie postąpiła by tak . Ona wie , że jesteś najważniejszą osobą w moim życiu , a mimo tego chciała nas rozdielić . Nie wiem czy będę w stanie jej to wybaczyć . - Chciałem kontynuować przemowę , ale gdy poczułam słodki smak jej ust , nie miałem ochoty na nic innego .Oparty na kanapie rozkoszowałem się jej delikatnymi pocałunkami . Czułem jej bicie serca , i ciepło skóry pomimo naszych ubrań . W pokoju było całkowicie ciemno i czułem tylko jej zapach . Trudno więc było dostrzec , że jest strasznie rozpalona i ma wysoką temperaturę . Na chwilę przerwałem te namiętne pocałunki , żeby zapytać się czy wszystko w porządku .
- Kris jesteś taka gorąca ... może zmierzymy temperaturę co?
- Nie ma takiej potrzeby . To wszystko przez Ciebie ... To Ty doprowadzasz mnie do takiego stanu . Już zaczęła rozpinać mi rozporek , ale nie mogłem do tego dopuścić .
- Skarbie nie teraz . Najpierw zmierzymy temperaturę . Położyłem ją na łóżku i zapaliłem światło . Dopiero wtedy ujrzałem ją dokładnie . Byłem przestraszony .
- Masz straszne wypieki . Jesteś rozpalona . Jak się czujesz ? Nie boli Cię głowa?
- Nie Rob. Wszystko w porządku na prawdę . Chodź do mnie no proszę ... Cholernie trudno było mi jej odmówić , ale musiałem .Pójdę po  Ash ...

Z punktu widzenia Kristen .
Rzeczywiście nie czułam się najlepiej . Bolała mnie głowa i miałam dreszcze .Nie chciałam robić afery bo wiedziałam , że zaraz mi przejdzie . To przez tą całą sytuację . Za dużo się zdarzyło jak na jeden raz . Rob wrócił  do pokoju z Ashley . 
- Kris ! wyglądasz strasznie ... zadzwonić po pogotowie?  - 
- Oszalałaś ? po prostu trochę boli mnie głowa zaraz przejdzie . - powiedziałam  patrząc się na zmartwionego Roba , który próbował ostudzić moją temperaturę chłodnym ręcznikiem . 
- lepiej ? - zapytał zmartwiony .
- Tak , o wiele lepiej zdążyłam powiedzieć zanim odpłynęłam w głęboki sen . 


Gdy się obudziłam , byłam w szpitalu pod kroplówką . Myślałam że ich zatłukę . Przecież to zwykły ból głowy a oni robią wielką aferę o nic . Był wczesny ranek .Byłam sama i czekałam aż zjawi się Rob albo Ash . Gdy do pokoju wszedł lekarz , postanowiłam go zapytać : 
- Przepraszam ? co ja tu robię ?- lekarz spojrzał się na mnie jak na kretynke i powiedział .
- Wczoraj przywiózł panią młody chłopak . Była pani w ciężkim stanie . 
- Ale już wszystko  w porządku ? 
- Niestety nie . Ma pani bardzo osłabiony organizm . To może spowodować różnego rodzaju choroby . - Byłam w szoku . Przecież , oszczędzałam się ... to nie możliwe .. 
- Gdzie jest mój chłopak ? - zapytałam zniecierpliwiona . 
- Widziałem go w recepcji . Zaraz powinien tu być .- Rob zjawił się 5 minut po wyjściu lekarza . Był przemęczony i załamany .
- Cześć skarbie jak się czujesz? - zapytał smutnym tonem .
- Wiele lepiej niż wczoraj . A ty ?
- Gdyby nie to , że jesteś tutaj , czuł bym się o wiele lepiej  , ale na szczęście już dzisiaj Cię z tąd zabieram . 
- To wspaniale . Już nie mogę doczekać się kiedy pojedziemy do naszego nowego domu . 



Kilka godzin później byliśmy na miejscu . Wciąż nie mogłam uwierzyć , że ten stary opuszczony dom w którym lubiłam przebywać w dzieciństwie jest teraz mój . Co prawda jest teraz zupełnie inny bo odnowiony, ale tak samo jak dawniej  czuje się w nim niezwykle bezpiecznie . Przyglądałam się jeszcze raz wnętrzu ale z większą dokładnością . Rob podszedł do mnie a mi do oczu napływały łzy . 
- Kochanie , ten dom jest taki piękny ... wciąż nie mogę uwierzyć że należy do nas . 
- To uwierz , bo to właśnie Ty jesteś panią tego domu . Chciałem dać Ci coś wyjątkowego . Mam nadzieję , że udało mi się . 
- Rob , lepiej być nie mogło . Tu wszystko jest takie idealne ... Musiałeś wydać fortunę ! . A ten widok z tarasu na morzę . Coś pięknego ..
- Bardzo się cieszę , że Ci się podoba , ale powinnaś już się położyć . Zrobię Ci coś do jedzenia  chcesz ? - Zapytał .
Przylgnęłam do niego całym ciałem , i musnęłam jego wargi swoimi . Włożyłam dłonie pod jego koszulkę , aby dotykać jego wyrzeźbionego ciała . Chciałam go podniecić i pokazać mu , że ze mną już wszystko w porządku ...  Z niechęcią się oderwał :
- Skarbie ... nie powinniśmy , jesteś zbyt słaba ...
- Udowodnić Ci że nie ? .. Całowałam jego szyję ... - Musimy wypróbować nasze nowe łóżko ... nie sądzisz ? Nie przestawałam . 
- Owszem , ale dlaczego akurat zaraz po twoim wyjściu ze szpitala ? Może rozpakujemy swoje rzeczy ? ... - Rob też nie dawał za wygraną. Chciał tego samego co ja , ale cholernie się o mnie bał . 
- Rob , tak bardzo Cię proszę ... Nic mi się przecież nie stanie . Ten jeden jedyny raz a potem daje Ci spokój ..
- Kris wiesz , że to nie o to chodzi . Po prostu powinnaś odpoczywać ...
- Odpocznę , ale to potem . - Wsunęłam mu język  w usta , żeby przestał mówić tylko przeszedł do rzeczy .  No i w końcu mi się udało . 
- To w taki razie teraz ja trochę popracuje - powiedział kładąc mnie na  łóżku . 
Delikatnie zdjął ze mnie bluzkę . Gdy poczułam dotyk jego ust na swoim ciele , przeszły mnie ciarki .  Poczułam , że zrobiło mi się mokro a męskość Roba wydawała  się zaraz eksplodować. Pieścił moje ciało , sprawiał mi nie opisaną przyjemność .  Wydawałam ciche dźwięki , bo to co ze mną wyprawiał ten mężczyzna było niezwykłe . Każdy centymetr mojego ciała został dokładnie zbadany . Kiedy już nic nie dało się więcej zrobić , bo byłam podniecona do granic możliwości , zresztą Rob też , wtedy poczułam tą znajomą mi męskość w sobie . Te znane energiczne ruchy , sprawiały , że nic więcej nie liczyło się po za tą chwilą  . Wystarczyło kilka delikatnych pchnięć Roba , abyśmy obydwoje mogli poczuć ogromną rozkosz . 
Kiedy skończyliśmy , Rob był nadal we mnie i zdyszany powiedział : 
- Nie wiem co nam się jeszcze wydarzy , ale będę walczył z całych sił , żeby pokonać przeszkody , które nam staną na drodze . - Pocałował mnie w czoło i otarł  łzę , z mojego oka . - Nie wiem co bym zrobił , gdybym nie miał bym Ciebie teraz  obok siebie . Kocham Cię i błagam Cię kochanie ,obiecaj mi , że    cokolwiek się nie wydarzy , to zawsze będziemy razem . Obiecaj mi to ...
- Obiecuje Rob będę się bardzo starać żeby tak było . Pocałował mnie jeszcze raz w czoło , oparł głowę na mojej klatce piersiowej i przytulił się do mnie . Zauważyłam , że bardzo go zabolało to co się wydarzyło ostatnio . Pomyślałam , że muszę zrobić wszystko żeby w końcu przestał czuć się winny . Nie miałam wątpliwości , że jest najcudowniejszym mężczyzną pod słońcem . 

16 komentarzy:

  1. Super rozdział :D / Kasia

    OdpowiedzUsuń
  2. Świetny rozdział, zresztą jak każdy. Kiedy można spodziewać się nn?

    OdpowiedzUsuń
  3. Superowy. Zapraszam na moje blogi http://opko-o-belli-i-edwardzie.blogspot.com/ i http://robertikristen.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  4. śwwiiietne opowiadanie, dobry prezent swiateczny :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Rozdział Genialny! Już nie mogę się doczekać następnego rozdziału! Fajny prezent świąteczny. Dzięki. Pozdrawiam ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy można się spodziewać nn?

    OdpowiedzUsuń
  7. Dziewczyny super rozdzial:)
    Twojego bloga nie moge z anonima komentowac i nie mam jak sie z taba komunikowac a masz naprawde fajnego bloga do Lina

    OdpowiedzUsuń
  8. Och, nie wiem, czy wasz blog komentują koleżanki, które przekupicie?
    Ja krótko i na temat. MA-SA-KRA! Czyta się jak tanie porno. Seks, seks, seks. Zero fabuły. Kasiu, gdybym miała wymieniać Twoje błędy... ZNAKÓW INTERPUNKCYJNYCH NIE STAWIA SIĘ PO SPACJI!!! Ortografia nawet, chociaż popracowałabym. Pierwszy blog... Błędy raziły w oczy. Nie wiem ile razy łza mi poleciała. Chcieć pisać opowiadania, a mieć ortografię jak dwulatek. Takie oczywiste błędy! I jeszcze mydlić oczy czytelnikom, że piszesz na szybko. Ja na Twoim miejscu dałabym sobie spokój.
    Izo, w Twoim przypadku jest o niebo lepiej. Piszesz nieźle, nie robisz błędów. No, może czasem stylistyczne i interpunkcyjne, ale jest dobrze.
    Ogólnie masa powtórzeń. To by było na tyle, będę jeszcze śledzić ten blog. Na waszym miejscu pozmieniałabym trochę. A! Byłabym zapomniała! Jeśli już piszecie o realnych osobach, celebrytach, to piszcie na faktach, bo nie ma nic co zgadzałoby się z realem.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dla twojej wiadomości nie przekupujemy naszych czytelników! Oni po prostu sami komentują naszego bloga, więc najwyraźniej się im podoba. A jeśli tobie się on nie podoba - to już twój problem. Zarówno Kasia jak i ja piszemy tego bloga dla siebie i dla tych, którzy chcą go czytać a ty wcale nie musisz go czytać jeśli ci się nie podoba. Nie zgodzę się również z tobą, że Kasia popełnia dużo błędów. Owszem, kilka błędów się zdarzy, ale przecież nawet najlepszym się zdarza, więc nie widzę w tym problemu. A i jeszcze jedno: Kasia co prawda stworzyła to historię o celebrytach, o realnych osobach, ale to jest tak zwane fan fiction czyli tworzenie przez fanów istniejącego filmu, książki, serii komiksowej itp. a także o osobach realnych np. celebrytach. Można również podawać w opowiadaniu różnie nieprawdziwe informacje dlatego to jest nasza historia i możemy pisać tutaj co chce i niekoniecznie zgodne z prawdą. Tak, więc radzę się jeszcze troszkę douczyć jeśli chcesz komuś napisać recenzję o jego blogu :)
      Pozdrawiam

      Usuń
    2. Ja muszę się po części zgodzić z komentarzem powyżej, błędu wcale nie są drobiazgowe. To nie są błędy, które mogą się zdarzy ale takie które wynikają z waszej niewiedzy, myślę że nie jest to problem aby pisać ze słownikiem. To naprawdę koli w oczy kiedy piszecie : "muc", "ktury". To są podstawy ortografii. Myślę że to poprawi jakość tego opowiadania. Nie traktuje tego jak ogólną krytykę, tylko jak zwrócenie uwagi na to jak można ulepszyć to opowiadanie. Wiem że czasami nie zawsze wyłapie się każdy błąd, dlatego na pewno usłuży wam jakiś program do sprawdzania błędów. Ogólnie opowiadanie bardzo przyjemnie się czyta, troszeczkę pracy i będzie się czytało jeszcze lepiej :) Pozdrawiam cieplutko ;*

      Usuń
  9. Ej ty godzina 14.48. To jest opowiadanie !! To jest fikcja !!. Co z tego że piszą o osobach realnych? Ale wymyślają własną historię o to chyba chodzi w opowiadaniach??!. Zastanów się co piszesz. Dziewczyny są świetne i bardzo fajnie piszą. Obejrzyj sobie jakieś porno a potem pisz że to co one piszą to jest właśnie porno. Sceny erotyczne są bardzo dobrze opisywane i nie widzę w tym nic pornograficznego.

    OdpowiedzUsuń
  10. dokładnie, dobrze piszecie, nic nie zmieniajcie, fakt czasem bledy ortograficzne sie zdarzaja ale wybaczamy, nie przestawajcie pisac, sceny erotyczne maja byc, ktos tu chyba nie wie co to pornografia, albo wyszedl z klasztoru, mam nadzieje ze będzie w koncu dzisiaj opowiadanie bo sie doczekac nie moge juz.

    OdpowiedzUsuń
  11. Kiedy będzie nowa notka????????????
    Czekam z utęsknieniem.

    OdpowiedzUsuń
  12. moze ktos powiedziec kiedy nowy rozdzial.!!!!????

    OdpowiedzUsuń
  13. Drodzy czytelnicy! Bardzo was przepraszam za małe zamieszanie i braku rozdziału na blogu. Niestety, zupełnie nie mogę się z skontaktować z Kasią, dlatego rozdział 69 się jeszcze nie pojawił, ale naprawdę obiecuję, że dodam go jak najszybciej. Dopóki Kasie się do mnie nie odezwie to ja będę pisać rozdziału. Tak, więc przepraszam jeszcze raz i dziękuje wam za wszystkie miłe słowa. To naprawdę nas bardo dowartościowuje :) <3
    Pozdrawiam
    Iza

    OdpowiedzUsuń